Kosmetykowe szaleństwo w styczniu


 Hej!
Dzisiejszy post chciałabym poświęcić głównie kosmetykom. Dawno nie dodawałam takich kosmetycznych postów, dlatego myślę, że pora coś zmienić. :) Na pierwszy ogień pójdzie podkład z Revlonu.


Podkład kupiłam za 27 złotych. Moim zdaniem nie ma sensu wydawać na podkłady więcej, niż 30 złotych, ponieważ różnica nie jest spektakularna. To, co obiecuje producent nie zawsze przekłada się na to, co jest rzeczywistością. Generalnie nie będę pisała jego składu, ponieważ jeśli ktoś chce poczytać o składzie, to może wejść na stronę. ;) Jednym z minusów jest to, że dostałam podkład bez pompki ehh. No ale będę musiała sobie jakoś radzić.


Odcień mi odpowiada. Nie jest ani za jasny ani za ciemny. Myślę, że idealnie pasuje do mojego naturalnego koloru twarzy. Czasami nakładam go gąbeczką, ale zwykle robię to palcami. Też tak macie, że nie chce się Wam myć gąbeczki po użyciu?


Moim zdaniem jest to kawał dobrego podkładu. :)


Kolejny będzie żel do twarzy od Clinique. Dostałam go za 1 grosz, ponieważ niedawno była taka ciekawa promocja. Jest bardzo fajny i mimo małego opakowania wystarczył mi na długi czas. Wystarczy, że używam go ekonomicznie. Zwykle używałam takich żeli do twarzy z Ziaji, ale Clinique ocenię jak najbardziej na plus.


Używaliście kiedyś kosmetyków z tej firmy?




A te bibułki matujące kupiłam dzisiaj. :) Zobaczymy jak się sprawdzą.
Jak możecie zauważyć, zdjęcia pochodzą z wielu dni, ponieważ mam różne kolory paznokci haha.





Ostatnio zafundowałam sobie taką kurację z Seboradin. Stosują pół ampułki na dzień od miesiąca. Dlaczego nie całą? Byłoby to bardzo nieekonomiczne! Poza tym trycholog powiedział, że powinnam nakładać na włosy pół ampułki. Czy działają? Powiem tak: szału nie ma. Jednak będę je stosować jeszcze trochę, może zdecyduję się na nakładanie całej ampułki na włosy. Stosuję także szampon, ale nie przepadam za nim. Poza tym ma w składzie SLS.






A tutaj jeszcze świąteczne DIY. Te zawieszki podarowałam koleżance na prezent świąteczny. Bardzo jej się spodobały, ponieważ ona uwielbia jak ktoś zrobi coś własnoręcznie. Polecam każdemu robić takie prezenty. :) Użyłam do tego lutownicy.


A tutaj wysyłka od mojego znajomego z Japonii. Wysyłamy sobie takie paczuszki już od kilku lat, ale ostatnio mnie zaskoczył, ponieważ długo się nie odzywał. Ja mu wysłałam płytę Chopina, ponieważ on uwielbia polską muzykę i ogólnie to, co polskie.


Ja dostałam cudowną książkę o Japonii. Jest po angielsku, więc mogę ją przeczytać. Z japońskim byłoby o wiele gorzej haha. Dostałam także słodycze, kartkę, gadżet z Totoro i przesłodki kalendarz z kotami. Wiecie, że w Japonii jest muzeum Małego Księcia? Kiedyś na pewno tam pojadę, w końcu już mam przewodnika! ♥




Komentarze

  1. Świetne kosmetyki. Ten podkład będę musiała kupić.

    Pozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Revlon bez pompki to stara formuła. Według mnie ta nowa jest trochę gorsza pod względem krycia i odcienie są nieco inne niestety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po przeczytaniu tego posta z pewnością zakupię szampon do włosów przetłuszczających się, mam nadzieję, że tym razem coś mi pomoże. A ogólnie kosmettki znam i są warte zakupu :)
    Zapraszam do mnie: http://goldieblogg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ale super są te szare paznokcie,fajne że mozesz spróbować japońskich słodyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podkład faktycznie nie opłaca się wydawać więcej, super że tak się sprawdza :)
    Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny! :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  6. Też ostatnio kupiłam ten podkład z Revlonu! :)

    Zapraszam na nowy wpis! Koniecznie sprawdź, bo przygotowałam coś fajnego! :)
    ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM



    OdpowiedzUsuń
  7. najbardziej spodobało mi się to świąteczne DIY :) rewelacyjnie wyglądają te zawieszki :) a prezent z Japonii świetny :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobre jakościowo zdjęcia, potrafią zainteresować produktami :)
    http://nazywamsiemilena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię KOSMETYKI z serii SELFIE PROJECT - doskonale się u mnie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  10. Po powrocie do kraju zamierzam przetestować ten podkład ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne paznokcie :D Bardzo ładne kolory :)
    Siwe najbardziej mi sie podobają :D

    Odwdzięczam się za każdą obserwacje:D
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych produktów ale spodobały mi się Twoje paznokcie <3

    ---------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajne nowości i świetne produkty! ;) Na pewno parę z nich przetestuję.
    http://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Woow, japońskie rzeczy są naprawdę świetne :)
    http://nazywamsiemilena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam nic z kosmetyków, które pokazujesz :D
    Taki zagraniczny, listowy znajomy to świetna sprawa i przygoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo, ale to bardzo ciekawi mnie ten podkład z revlon'a, jednak boję się, że zrobię sobie nim krzywdę na twarzy, bo ja nie znam umiaru w nakładaniu podkładu, haha :)
    wiktoriazuk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. DIY genialne! Bardzo mi się podoba i jednocześnie jest inspiracją dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Używałam podkładu Revlon ColorStay jednak po skończeniu trzeciego opakowania bardzo wysuszył mi skórę i nie wiem czy do niego wrócę ponownie. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Niestety, ale mnie Revlon baaaaardzo zapchał :/

    dziękuję za komentarz i odwiedziny.
    www.turqusowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Bibułki matujące znam, są całkiem fajne :) Zainteresowała mnie kuracja do włosów Seboradin, jestem ciekawa efektów po dłuższym stosowaniu :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Używałam tego podkladu, jednak wysuszał mi strasznie cerę :(

    Zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Słyszałam o tym podkładzie wiele dobrego :) A ten żel wydaje się być ciekawy.

    Pozdrawiam ♥
    Ola z bloga: vleksvndrv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem mega ciekawa tych bibułek, widziałam je ostatnio w Rossmannie, ale ostatecznie nie wzięłam.

    claudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
    MÓJ INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaje mi się, że odcień tego podkładu byłby dla mnie idealny :)
    Wypatrzyłam tu 3 różne zdobienia paznokci, jestem tu pierwszy raz więc nie wiem czy już takie coś robiłaś, ale co powiesz na post z ich pielęgnacją, nadawaniem kształtu i zdobienia? Bardzo mi się twoje spodobały c;
    Obserwuję i jestem ciekawa kolejnych postów!

    Mało brakuje mi do 210 obserwatorów, pomożesz :) ?
    Diamentowe myśli - klik - nowy post :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

stylowanka na Instagramie